Wytańczyć marzenia

Liceum Ogólnokształcące w Świebodzicach jest dumne ze swoich wychowanków, a w szczególności z Maksa Mazurka z kl. I c i Wojtka Satoły z kl. II b. Są to wybitne osobowości szkolne. Panowie są szczególnie uzdolnionymi tancerzami na skalę ogólnopolską, w swoim dorobku mogą pochwalić się zakwalifikowaniem się i udziałem w Otwarciu Euro 2012 na wrocławskim Stadionie Miejskim.

Zacząłem trenować jak miałem 15 lat. Początkowo w świebodzickim Domu Kultury pod kierownictwem pana Marka Chrobaka, następnie przeniosłem się do klubu Cordex i tam tak naprawdę zaczęła się moja przygoda z tańcem. W Cordex’ie doszkalam swoje umiejętności – powiedział Wojtek Satoła. – Natomiast ja tańczę ponad sześć lat, podobnie jak Wojtek zaczynałem w MDK-u w Świebodzicach, teraz tańczę w zespole Chilli w szkole tańca Cordex – powiedział Maks Mazurek.

Nasi wybitni tancerze już od dzieciństwa pasjonowali się tańcem, z początku nie mieli ukształtowanych gustów tanecznych, dopiero z czasem dojrzeli do konkretnego stylu tanecznego. Wiodącym stylem Wojtka jest poping, specjalnością Maksa jest B-boying i Hip – Hop. Obaj chłopcy czerpią jednak inspirację z innych stylów: House, Locking, B-boying itd.

Panowie są zafascynowani szeroko pojętą kulturą hip – hopową. Z wielką pasją opowiedzieli, gdzie i w jaki sposób powstały style uliczne: – Wszystkie style narodziły się w USA na przełomie lat 70/80 XX wieku, pierwszym stylem był B-Boying (Powszechnie znany jako Break dance – jednak takiej nazwy używają media). Poprzez style uliczne młodzi ludzie chcieli wyrazić swoją indywidualność, osobowość, charakter, a także chcieli przekazać innym swoje emocje. Jak Powiedział Maks: – Hip Hop ma 4 elementy, a tak naprawdę 5, tym ostatnim, czyli piątym jest wiedza – pozostałe cztery to: graffiti, MC’ing(rapowanie), Dj’ing i B-boying (Break dance).

We Wrocławiu w marcu odbyły się castingi, w trakcie których uczestnicy byli podzieleni na cztery grupy, każda z nich miała swojego instruktora, jednym z nich był Maks Mazurek. – Uczono nas przez dwadzieścia minut układu, a następnie uczestnicy castingu prezentowali wyuczone choreografie – opowiadali chłopcy. Najlepsi tancerze zostali wybrani, by zatańczyć na ceremonii otwarcia Euro 2012 we Wrocławiu dnia 8 czerwca b.r., jednym z nich okazał się być Wojtek Satoła. Jak wynika z relacji, Maks ma uprawnienia instruktorskie, a Wojtek jest wybitnym tancerzem. Przygotowania do występu trwały trzy miesiące. Dla wielu był to okres ciężkiej i mozolnej pracy. Co weekend tancerze trenowali we Wrocławiu.

Przeżycia naszych uczniów:
W momencie kiedy człowiek wychodzi na murawę, wiedząc, że ogląda go 40000 ludzi, czuje ogromną presję, ale i radość z tego, że jego ciężka praca zostanie w końcu doceniona. Po przeżyciu tego mogę śmiało powiedzieć, że była to jedna z najlepszych chwil w moim życiu – opowiadał poruszony Wojtek.

Dzięki mojej pracy i wytrwałości zostałem nareszcie doceniony, nie raz jeszcze będę miał możliwość zaprezentowania swoich umiejętności, ale chyba nie będzie to już występ na tak wielką skalę. Po tych trzech miesiącach mogę śmiało stwierdzić, że staliśmy się jedną drużyną, jednością, choć każdy z nas reprezentuje inny styl. Jest to przeżycie, którego nigdy nie zapomnę – mówił Maks.

– Każdy człowiek w życiu powinien mieć swoją pasję i dążyć do samorealizacji. Jest pięknie, jak robi się coś, co się kocha i dostaje się za to wynagrodzenie w postaci braw i wdzięczności publiczności – Niechaj te końcowe słowa Maksa i Wojtka będą przesłaniem i motywacją dla młodych ludzi.

Michał Serafinowski i Irena Horbaczewska.

fot. Katarzyna Kopera